Jak powiedziała Pani dyrektor, po raz pierwszy od wybuchu pandemii koronawirusa, odbyło się tradycyjne zakończenie roku, z pocztem sztandarowym, wręczaniem wyróżnień, dyplomów i kwiatów, przemówieniami i częścią artystyczną. Tak, było wszystko to, do czego przywykliśmy przez lata w “starej” szkole i czego nam brakowało, a radość tym większa, że w nowym budynku mogliśmy zorganizować to wygodniej i lepiej pod względem technicznym.
Podczas bardzo uroczystej i wzruszającej części oficjalnej ósmoklasiści odebrali swoje teczki absolwenta ze świadectwem i innymi ważnymi dokumentami, a najlepsi z najlepszych zostali uhonorowani Nagrodami Dyrektora. Młodsi uczniowie z najlepszymi świadectwami uścisnęli dłoń dyrektora i wychowawczyń, odbierając zasłużone nagrody książkowe, wręczono dyplomy najwytrwalszym czytelnikom i działaczom samorządu szkolnego. Bardzo ważnym momentem było pożegnanie przez panią dyrektor odchodzących nauczycieli, między innymi pań Reginy Adamskiej i Anny Skubisz oraz panów Mariusza Gotfryda i Michała Ertmana. Społeczność szkolna wraz z Radą Rodziców podziękowała też serdecznie ustępującej ze swojego stanowiska Pani dyrektor Reginie Styn za 16 lat pracy w naszej szkole - pani Styn nadal będzie obecna w szkole, sprawując inne funkcje i pomagając nowej dyrektorce, pani Katarzynie Nogieć. Do zebranych w szkolnej auli przemówił pan wójt gminy Zielonki Bogusław Król, dziękując pani Styn za lata współpracy i wręczając pani Nogieć akt powołania na nowe stanowisko.
Gdy sztandar szkoły został, przy dźwiękach fanfar, wyprowadzony przez nowy poczet sztandarowy, można było odrobinę rozluźnić atmosferę, w czym pomogło krótkie przedstawienie pożegnalne przygotowane przez uczniów klas ósmych. Gdy aktorki i aktorzy w pośpiechu przebierali się z galowych spódnic i garniturów w stroje sceniczne, publiczność była wprowadzana w nastrój przy pomocy prezentacji z najlepszymi, najbardziej zabawnymi cytatami z wypowiedzi nauczycieli i uczniów z tego roku szkolnego. Z reakcji można było wywnioskować, że rozpoznano większość autorów tych wypowiedzi. Prawie idealnie z ostatnim slajdem rozległ się dzwonek i głos narratorki, zachęcającej zebranych przy pomocy znanej z reklam produktów farmaceutycznych regułki do zapoznania się z pojęciem komedii i ostrzegającej przed niewłaściwym odebraniem przedstawionych treści, gdyż może to mieć zgubne skutki dla “zdrowia i życia” widza. Po tym wstępie zobaczyliśmy parodię typowego dnia z życia ósmoklasisty. Czego tam nie było…! Lekcje kilku przedmiotów, przerwa w toalecie męskiej z tosterem w roli głównej, szaleństwa “grzecznych” uczniów, pożegnalne ognisko z taneczną “belgijką”, nie zabrakło też motywu odwiecznego konfliktu między klasami ósmymi, który kończy się oczywiście szczęśliwie zgodą, a wszystko to podlane sosem z fragmentów “Zemsty” A.Fredry i udekorowane zgrabnie kilkoma linijkami Inwokacji z “Pana Tadeusza”. Ciężka praca nad tekstem sztuki, a także podczas licznych prób została nagrodzona żywiołowymi reakcjami widowni, znajdującej odbicie niektórych chwil swojego życia szkolnego w tych kilku obrazkach jakby naszkicowanych ołówkiem przez karykaturzystę na turystycznym deptaku. Burza oklasków była dla aktorów najlepszą nagrodą.
Po występie, zakończonym wzruszającą dedykacją od klas ósmych dla swoich wychowawczyń i pani dyrektor, wszyscy rozeszli się do swoich klas, by tam odebrać świadectwa i pożegnać się z wychowawcami.